Ropczyce, giełdowy producent wyrobów ogniotrwałych, zamierza rozwinąć działalność związaną z branżą stalową.
Józef Siwiec, prezes Ropczyc, nie wyklucza, że spółka trafi na warszawską giełdę. - Rozważamy taki scenariusz. W tej chwili wspieramy finansowo działalność segmentu stalowego. Najwyższy czas, by zaczął być samodzielny. Na razie jest za wcześnie, by mówić o jakimś harmonogramie. Mizerna koniunktura na GPW nie skłania do tego, by się z tym spieszyć - mówi prezes Siwiec. Dodaje, że więcej szczegółów na temat strategii Mostostalu-Energomontażu oraz samych Ropczyc firma poda na konferencji, planowanej na przyszły tydzień.
Dzięki fuzji Mostostal-Energomontaż uzyska przewagę nad spółkami handlującymi wyrobami hutniczymi. Będzie bowiem w stanie oferować usługi obejmujące pełen cykl produkcyjny: od zakupu stali, przez jej przetworzenie po finalny montaż. Spółka zamierza brać udział w przetargach na generalne wykonawstwo. Sam Mostostal Kraków Firma Handlowa zajął w ostatnim rankingu Polskiej Unii Dystrybutorów Stali (za I połowę 2007 roku) 16. pozycję pod względem obrotów (105,7 mln zł).
W zeszłym roku cały segment stalowy grupy Ropczyc - a więc trzy spółki stanowiące dzisiejszy Mostostal-Energomontaż - wypracował 262,9 mln przychodów, czyli 57 proc. skonsolidowanych obrotów. Osiągnął też 10,2 mln zł zysku brutto wobec 9,4 mln zł straty segmentu wyrobów ogniotrwałych (wynika ona z zawiązania w III kwartale 30,5 mln zł rezerwy w związku z inwestycją w Chinach).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ropczyce: stalowa spółka córka na GPW?