Liberalizacja ustawy o bateriach i akumulatorach powoduje, że znacznie wzrośnie znaczenie odpowiedniej kontroli nad procesem recyklingu w wielu rozproszonych zakładach. Dotychczasowe doświadczenia wskazują, że to wrażliwy i często mało skuteczny element całego procesu. Bez wzmocnienia skuteczności i staranności kontroli może dojść do zagrożenia dla środowiska - mówi Jan Szafraniak, dyrektor biura Izby Gospodarczej Metali Nieżelaznych i Recyklingu.
- Izba nie jest do końca zadowolona z kształtu nowelizacji ustawy o bateriach i akumulatorach oraz niektórych innych ustaw. Nasze zastrzeżenia, tak jak to zgłaszaliśmy w toku całego procesu legislacyjnego, budzi brzmienie art. 63 ustęp 2, które liberalizuje warunki gospodarowania złomem z akumulatorów kwasowo-ołowiowych i dopuszcza na rynek szereg małych podmiotów. Obawiamy się, że wiele z nich będzie zainteresowane przede wszystkim wyciąganiem z akumulatora najbardziej wartościowych frakcji, czyli ołowiu. Podejrzewamy, że część tych małych podmiotów nie będzie się troszczyła o odpowiedni recykling i utylizację pozostałych frakcji, co w konsekwencji doprowadzi do zanieczyszczenia środowiska substancjami niebezpiecznymi.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rynek recyklingu akumulatorów potrzebuje silnego szeryfa