Polski rynek stali odczuwa wszelkie wahania w branży budowlanej, która decyduje o 40 procentach krajowego zużycia. Tąpnięcie w inwestycjach z unijnym wsparciem z trudem kompensuje zapotrzebowanie przemysłu na stal.
Nowa transza inwestycji unijnych wkrótce ponownie wleje optymizm w rynek - tak pocieszała się polska gospodarka w ubiegłym roku, kiedy było zaledwie "tak sobie". Podobnie ostrożne, ale jednak optymistyczne, nastroje panowały wśród producentów i dystrybutorów wyrobów stalowych. Tymczasem nie tylko nie pojawiły się nowe inwestycje, ale zanotowano znaczny spadek w tej dziedzinie. Kluczowe projekty wciąż pozostają w sferze planów.
Budowlańcy w dołku
Według danych Eurostatu, w ciągu ostatniego roku produkcja budowlana w Polsce spada z miesiąca na miesiąc. Trzeci kwartał ubiegłego roku był o 2,6 proc. słabszy od drugiego, a czwarty - o 0,7 proc. od trzeciego. Pierwszy kwartał tego roku od ostatnich trzech miesięcy roku 2015 był gorszy już o 5 proc., a w kolejnym kwartale spadek sięgnął 6,5 proc. Dopiero w lipcu pojawił się niewielki wzrost, o 0,6 proc. w stosunku do czerwca, który to miesiąc był jednak o 3,6 proc. gorszy od maja. Trudno zatem mówić o realnym wzroście.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rynek stali w poszukiwaniu utraconego wzrostu