Mimo słabych wyników kwartalnych zarząd podtrzymuje prognozy. Spodziewa się poprawy w kolejnych miesiącach.
- Jeśli chodzi o sprzedaż, zaszkodził nam silny złoty - mówi Piotr Walasek, dyrektor finansowy Seco/Warwick.
Na poziomie operacyjnym spółce - poza kursami walut - zaszkodziły wyższe koszty projektu prototypu nowego pieca oraz strata w spółce zależnej Elterma (ponad 0,8 mln zł). Zysk netto nieco zrekompensował inny podmiot zależny - Retech.
- Wszystkie projekty w Eltermie od drugiego kwartału są już rentowne - zapewnia Piotr Walasek.
Seco/Warwick nie zamierza na razie obniżać tegorocznych prognoz, zakładających wypracowanie 317 mln zł przychodów i 34,8 mln zł czystego zarobku.
- Biznesowo początek roku wygląda naprawdę bardzo dobrze - przekonuje Andrzej Zawistowski, wiceprezes i dyrektor operacyjny spółki.
Portfel zamówień Seco/ Warwick wart jest teraz około 40 mln USD, a przed rokiem było to blisko 24 mln USD (realizacja jednego trwa 6-8 miesięcy). Spółka ma się też aktywniej zabezpieczać przed zmianami kursów walut.
Do końca tego roku Seco/Warwick utworzy zapewne spółkę joint venture w Rosji i przejmie firmę o komplementarnym profilu działalności (na razie nie ujawnia jej lokalizacji). W 2009 r. rozważy emisję akcji na kolejne inwestycje.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Seco/Warwick rozczarowuje, ale uspokaja