Prokuratura Rejonowa Szczecin-Prawobrzeże wszczęła śledztwo w sprawie wypadku, do którego doszło wczoraj na terenie firmy Porta Odra. Przewrócił się tam dźwig, śmiertelnie przygniatając jedną osobę, druga w stanie ciężkim trafiła do szpitala.
Wczoraj po południu na jednym z nabrzeży nad Odrą przewrócił się dźwig, śmiertelnie przygniatając jednego z pracowników. Ranny został operator dźwigu, którego dopiero po ponadczterogodzinnej akcji ratowniczej udało się uwolnić z kabiny. Mężczyzna, który był częściowo przygnieciony metalową konstrukcją, ma otwarte złamania obu nóg. Od czwartku przebywa w szpitalu.
Do wypadku doszło prawdopodobnie podczas podnoszenia ładunku. Na razie nie są znane jego dokładne przyczyny, ale przypuszczalnie dźwig podnosił element barki, który okazał się zbyt ciężki. Mogło to doprowadzić do przeciążenia i przewrócenia całej konstrukcji. Wiadomo, że dźwig może podnosić ładunki o wadze do 400 ton.
Przyczyny wypadku bada też specjalna komisja, w tym m.in. przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy oraz Urzędu Nadzoru Budowlanego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Śledztwo w sprawie wypadku dźwigu