Sprawa z powództwa Centrozapu - do ponownego rozpatrzenia

Sprawa z powództwa Centrozapu - do ponownego rozpatrzenia
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Sąd Okręgowy w Katowicach ponownie zajmie się sprawą z powództwa spółki Centrozap przeciwko Skarbowi Państwa. Spółka domaga się kilkudziesięciu milionów złotych za błędne decyzje urzędników skarbowych.

Sąd Apelacyjny w Katowicach, po zapoznaniu się z kasacją SN, uchylił w środę wyrok sądu okręgowego z 2008 r. i skierował sprawę ponownie do pierwszej instancji. Przedstawiciele Centrozapu mają nadzieję, że zamiast przedłużania ciągnącego się od lat procesu, uda się zawrzeć ugodę.

Sprawa Centrozapu to jeden z największych w Polsce procesów wytoczonych przez podmioty gospodarcze Skarbowi Państwa. Giełdowa spółka żądała pierwotnie od Urzędu Kontroli Skarbowej w Katowicach ponad 100 mln zł. Jej przedstawiciele dowodzili, że działanie urzędników spowodowało, iż spółka straciła nie tylko aktywa i pieniądze, ale także dobre imię, zaufanie odbiorców, wiarygodność na krajowych i zagranicznych rynkach.

W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Roman Sugier mówił, że społeczeństwo oczekuje od państwa - także od wymiaru sprawiedliwości - by z jednej strony nie zezwalało na czerpanie korzyści w wyniku działalności sprzecznej z prawem, a drugiej strony jest rzeczą oczywistą, że funkcjonowanie organów państwa nie może doprowadzać do ruiny podatników, w tym także podmioty gospodarcze.

Sąd okręgowy - mówił sędzia - będzie musiał ocenić, czy rację ma Centrozap, wskazując w pozwie, że działania aparatu skarbowego i ujawnienie informacji o bardzo poważnych zobowiązaniach podatkowych doprowadziły de facto do upadłości spółki, czy też upadłość była wynikiem pozornych czynności prawnych i wyłudzania podatku VAT.

Za wadliwe sąd apelacyjny uznał m.in. uzasadnienie wyroku z I instancji - z jednej strony mówi się w nim o bezprawności 14 decyzji skarbowych, które spowodowały negatywne skutki finansowe, z drugiej zaś sąd uwzględniając powództwo powołał się na opinię biegłego, który uznał, że wpływ na kondycję Centrozapu miał całokształt postępowania podatkowego.

Chcąc to później skorygować, sąd apelacyjny doszedł do wniosku, że opinia jest na tyle wadliwa, że nie może być podstawą ustaleń, a skoro tak - powód nie udowodnił szkody, dlatego powództwo trzeba oddalić. SN uznał jednak, że strona powodowa nie może być zaskakiwana w taki sposób.

Opinia biegłego nie mogła być ani uwzględniona ani odrzucona, trzeba sporządzić taką, która w należyty sposób opisze stan faktyczny - mówił sędzia Sugier. Dodał, że pewne kwestie zostały już przesądzone, bo część powództwa została już prawomocnie oddalona. Teraz roszczenia wynoszą około 40 mln. Według prezesa Centrozapu Ireneusza Króla, razem z odsetkami chodzi o około 60 mln zł.

Prezes zwrócił uwagę na długotrwałość toczącego się postępowania. "Sprawy podatkowe dzisiaj, w nowoczesnej Europie, po wejściu do Unii Europejskiej, nie mogą trwać 15 lat. Uważałem się za człowieka w średnim wieku, ale - licząc dzisiaj - chyba przejdę na emeryturę i jeszcze będę chodził po sądach" - powiedział dziennikarzom po wyroku.

Dlatego strona powodowa uważa, że w obecnej sytuacji ugoda byłaby najlepszym wyjściem dla obu stron. Radcowie Prokuratorii Generalnej nie mogli się do tego ustosunkować, bo decyzja należy do dyrektora UKS w Katowicach.

"To oczywiście kwestia odwagi osób zarządzających (...) Skarb Państwa powinien po męsku stanąć i w końcu powiedzieć, że przynajmniej w części uznaje się winnym i zakończyć tę sprawę, jak to powinno mieć miejsce w cywilizowanym świecie" - ocenił Król.

Proces w tej sprawie przed katowickim sądem okręgowym trwał ponad trzy lata. W listopadzie 2008 r. sąd przyznał spółce 42,5 mln odszkodowania (wraz z odsetkami liczonymi od marca 2005 r. chodziło o kwotę ok. 63 mln zł). W uzasadnieniu sąd podkreślił, że nie ma wątpliwości co do tego, że urzędnicy skarbowi wydali w sprawie Centrozapu 14 błędnych decyzji, przyczyniając się tym do pogrążenia i upadłości spółki.

Apelację złożyła reprezentująca w procesie Skarb Państwa Prokuratoria Generalna, według której nie ma mowy o bezprawności wydanych wobec Centrozapu decyzji, choć można mówić o ich wadliwości. Bezprawność wiąże się z rażącym błędem organu kontroli skarbowej, który winien być stwierdzony w określonej procedurze. Tymczasem w tej sprawie - argumentowała Prokuratoria - dwa razy orzekały sądy administracyjne i uchyliły jedynie w części decyzje wydane wobec Centrozapu, a wszystkie środki wpłacone tytułem tych uchylonych decyzji zostały spółce zwrócone wraz z należnym odsetkami.

W czerwcu ubiegłego roku Sąd Apelacyjny w Katowicach zmienił wyrok sądu okręgowego, uznając, że Centrozapowi nie należy się odszkodowanie. Centrozap złożył skargę kasacyjną w Sądzie Najwyższym. SN skierował sprawę ponownie do sądu apelacyjnego, stąd - po środowym wyroku - sprawa trafi ponownie do sądu okręgowego.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Sprawa z powództwa Centrozapu - do ponownego rozpatrzenia

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!