- Trudno ocenić, na ile obecny protest jest skuteczny, zważywszy, że pewne ustalenia Komisji Europejskiej już zapadły - mówi dla portalu wnp.pl Jerzy Bernhard, prezes zarządu Stalprofilu SA.
- Obecnie limit w dostępie do unijnego rynku dla rosyjskiej stali wynosi około 3,1 mln ton. Oczywiście jest mowa o imporcie na unijny rynek, ale Polska jest najbliżej. I to stanowi pewne zagrożenie. Import dotyczy kręgów gorąco i zimno walcowanych. Sytuacja nie dotyczy natomiast kształtowników.