Nie ma nowych chętnych na zakup stoczni, ale Ministerstwo Skrabu Państwa wciąż czeka. Nie ma też kompletnych programów restrukturyzacji. A czasu na prywatyzację coraz mniej - alarmuje Rzeczpospolita.
Jednak żaden z nich nie złożył oferty. Podobnie było już dwukrotnie: w czerwcu tego roku i we wrześniu ubiegłego.
Dziennik przekonuje, że tym samym, choć na przedstawienie w Brukseli programów restrukturyzacyjnych stoczni pozostał miesiąc, Skarb Państwa tkwi w punkcie wyjścia. Nie ma ani jednego niebudzącego zastrzeżeń programu restrukturyzacji któregokolwiek z trzech zakładów.
- Na początku przyszłego tygodnia chcemy spotkać się z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem, żeby wyjaśnić wszystkie wątpliwości, które narosły wokół programu dla Gdyni i Gdańska - mówi "Rz" Jacek Łęski, rzecznik ISD Polska. Firma chce kupić zakład w Gdyni i połączyć go z należącą już do niej Stocznią Gdańsk.
Według "Rz", program Mostostalu Chojnice dla Szczecina, przygotowywany wspólnie z norweskim Ulstein Werft, zdaniem ministerstwa dobrze rokuje, ale nie jest jeszcze gotowy. Podobnie jak program dla samej Stoczni Gdańsk, nad którym pracuje ISD.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Stocznie: MSP na łasce dotychczasowych inwestorów