Stoczniowcy pojadą do Brukseli

Stoczniowcy pojadą do Brukseli
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Kilka tysięcy związkowców chce tuż po Wielkanocy demonstrować przed siedzibą Komisji Europejskiej przeciwko groźbie likwidacji stoczni.

Powodem akcji jest oczekiwanie Komisji, aby Stocznia Gdańsk natychmiast ograniczyła o 2/3 swoją produkcję lub oddała 700 mln zł publicznej pomocy. Wcześniej mówiono tylko o ograniczeniu mocy produkcyjnych - zamknięciu dwóch z trzech pochylni - lub oddaniu 106 mln zł. Stocznia ma jednak zamówienia na statki do listopada 2009 roku - napisała "Rzeczpospolita".

Związkowcy boją się, że jeśli po planowanej prywatyzacji stoczni w Gdyni i Szczecinie Komisja Europejska postawi nowym inwestorom podobne żądania (choć plan ograniczeń mocy produkcyjnych w tych zakładach został uzgodniony z Brukselą już w lipcu ub.r.), to pracę straci kilka tysięcy osób - czytamy w "Rz".

Jesienią zeszłego roku, gdy Donbas kupował Stocznię Gdańsk, liczył się z koniecznością zwrotu pomocy publicznej, maksymalnie 106 mln zł. W ubiegłym tygodniu okazało się jednak, że KE spodziewa się kwoty prawie siedmiokrotnie wyższej. To zaskoczyło nie tylko inwestora, ale także obecnych w Brukseli przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa.

- Nie spieramy się z Komisją o to, czy stocznia korzystała z pomocy, ale o jej wartość - mówi "Rz" Zdzisław Gawlik, wiceminister Skarbu Państwa odpowiedzialny za sektor stoczniowy. - Stocznia Gdańsk była do 2006 r. częścią grupy Stoczni Gdynia. Sądzę, że w Brukseli uznano niektóre kredyty i poręczenia zaciągane przez Gdynię za wsparcie dla Stoczni Gdańsk - mówi wiceprezes Stoczni Gdynia Arkadiusz Aszyk.

Negocjacje w Brukseli jeszcze potrwają. Wiceminister Zdzisław Gawlik już w ubiegły piątek wysłał do KE list z prośbą o konkretyzację ustaleń. Stanowisko KE w sprawie Stoczni Gdańsk może wpłynąć na przebieg rozmów z inwestorami kupującymi Stocznię Gdynia i Stocznię Szczecińską Nową - napisała "Rz".

Przemysław Sztuczkowski, właściciel spółki Złomrex, który złożył ofertę zakupu obydwu firm, przyznał "Rzeczpospolitej", że problemem jest opracowanie w miesiąc spójnego planu restrukturyzacji i finansowania działalności stoczni dla Komisji Europejskiej. - Wiele zależy od tego, czy armatorzy zgodzą się zapłacić więcej za statki. Restrukturyzację łatwiej zrobić, mając dwie stocznie. Wtedy spadną koszty, choćby zakupów materiałów - powiedział "Rz" szef Złomreksu. Jego zdaniem realne jest sfinalizowanie transakcji do końca czerwca, ale wszystko w tej sprawie zależeć będzie od strony rządowej.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!