Szczecińscy stoczniowcy pojadą w piątek do stolicy, by wziąć udział w organizowanej przez NSZZ "Solidarność" ogólnopolskiej manifestacji "w obronie godności pracowników".
Według szacunków związku w proteście ma wziąć udział kilkadziesiąt tysięcy związkowców z całej Polski, by domagać się od rządzących godnych płac i godnych emerytur. Protest ma się odbywać pod hasłem: "Godna praca i godna emerytura to godne życie".
Jurek przypomniał, że związkowcy ze Stoczni Szczecińskiej Nowa, zawiesili planowaną w Szczecinie na 19 sierpnia manifestację w powodu trwających negocjacji w sprawie prywatyzacji zakładu.
- Biorąc udział w warszawskim proteście chcemy przypomnieć o sytuacji w stoczni, nad którą wisi wciąż groźba upadłości. Oczekujemy szybkiej i uczciwej prywatyzacji stoczni - dodał wiceprzewodniczący "S" w Stoczni Szczecińskiej Nowa Krzysztof Fidura.
Fidura poinformował, że do Warszawy mają zamiar wybrać się także stoczniowcy z Gdyni i Gdańska.
Stoczniowi związkowcy z "S" zapowiedzieli także, że nie wykluczają "czynnego protestu w Brukseli", jeśli proces prywatyzacji SSN nie zostanie zakończony pomyślnie.
- Mamy obietnice poparcia protestu od kolegów związkowców m.in. z Niemiec, Francji, Włoch - podkreślił Jurek.
- Czekamy na ministra skarbu Aleksandra Grada, który obiecał nam spotkanie w pierwszych dniach września, liczymy też na spotkanie z premierem - podkreślił Fidura. Dodał, że ostateczna decyzja w sprawie przyszłości stoczni należy do Komisji Europejskiej, ale związkowcy chcą wcześniej poznać program restrukturyzacji zakładu przedstawiony stronie rządowej.
Zobacz także wcześniejszy materiał wnp.pl: W piątek w Warszawie manifestacja związkowców oraz 29 sierpnia w Warszawie wielka manifestacja Solidarności
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szczecińscy stoczniowcy jadą do Warszawy na manifestację