Integracja oraz poszukiwanie możliwości synergii są dla mnie najważniejszymi czynnikami przesądzającymi o konkurencyjności - mówi dla portalu wnp.pl Krzysztof Krystowski, prezes zarządu Grupy Bumar w trakcie sesji „Przemysł zbrojeniowy” odbywającej się podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
- Nasz przemysł obronny po wielu latach odzyskuje i buduje na nowo swoją pozycję. Jest to proces ciągle niezakończony. W związku z tym niewątpliwie na tle zagranicznej konkurencji nasza pozycja jest nieco słabsza. Nasza rola polega więc na tym, aby poprawić swą konkurencyjność poprzez relacje z międzynarodowymi partnerami.
Co, Pana zdaniem, decyduje o konkurencyjnościu przemysłu zbrojeniowego?
- O konkurencyjności decyduje wiele czynników. Sa nimi nie tylko nowoczesne produkty, ale także kompetencje, które firma posiada. Niekiedy będą to bardzo nowoczesne wyroby, które w grupie Bumar się pojawiają. Czasami to będą kompetencje np. w dziedzinach, w których grupa od lat funkcjonuje. Dopóki istnieje zapotrzebowanie ze strony klientów na niektóre produkty, dopóty będziemy je dostarczać.
W jakim kierunku będzie zmierzać Grupa Bumar w najbliższym czasie, by efektywnie wykorzystać posiadane możliwości? Podczas dziesiejszej sesji wiele mówiono o konsolidacji firm sektora zbrojeniowego.
- Najważniejszym celem jest nie jest konsolidacja, ale integracja i współpraca. Ponadto budowa jednej, spójnej grupy kapitałowej - czyli jednolitego Bumaru. Grupy, w której najważniejsza jest współpraca, realizacja wspólnych celów. Integracja oraz poszukiwanie możliwości synergii są dla mnie najważniejszymi czynnikami przesądzającymi o konkurencyjności.
Renata Dudała
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szef Bumaru: przemysł obronny odzyskuje pozycję