Zakłady Hipolit Cegielski Poznań szykują się do prywatyzacji. Plany o udziale w niej snują Zbigniew Jakubas i właściciel Złomreksu, Przemysław Sztuczkowski.
15 kwietnia kończy się wyłączność jego spółki na negocjacje dotyczące zakupu stoczni od skarbu państwa.
Inwestor giełdowy, Zbigniew Jakubas podtrzymuje zainteresowanie tzw. lewą częścią Cegielskiego, w tym wchodzącym w jej skład zakładem pojazdów szynowych. - Rozważam różne scenariusze, w zależności od tego, czy Cegielski będzie sprzedawany w całości, czy podzielony na dwie części - Zbigniew Jakubas odpowiada na pytanie dziennika, czy wystartuje w prywatyzacji razem z Przemysławem Sztuczkowskim.
- Interesuje mnie produkcja silników okrętowych, ale to, czy grupa będzie prywatyzowana w całości, czy osobno zależy od skarbu - dodaje Sztuczkowski.
Strategia Cegielskiego trafiła już do MSP. - Analizowaliśmy prywatyzację spółki w całości oraz podzielenie jej i prywatyzowanie każdej części osobno - mówi w "PB" Andrzej Klimek, wiceprezes Cegielskiego ds. strategii. Jednak nie ma jeszcze decyzji, która ze strategii zostanie wybrana.
Zainteresowany Cegielskim jest ISD Polska, ukraiński inwestor Stoczni Gdańsk, ale poznański zakład raczej nie widzi się w tej grupie. Gdańska spółka wchodzi w produkcję tzw. offshore, czyli małych statków dla górnictwa morskiego. Jej zamówienia w poznańskim zakładzie są znikome. Cegielski dostarcza po prostu silniki do innego typu jednostek.
Zobacz także: Sztuczkowski: nowa huta Złomreksu za granicą?
W połowie kwietnia cena zakupu Stoczni Gdynia
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sztuczkowski przymierza się do Cegielskiego