W stoczni Crist w Gdyni powstała specjalistyczna barka samopodnośna, która będzie wykorzystana przy budowie autostrady wzdłuż wybrzeża wyspy Reunion na Oceanie Indyjskim. W przyszłym tygodniu ma być przekazana francuskiemu konsorcjum, które ją zamówiło.
Specjalistyczna barka typu HLJB (ang. Heavy Lift Jack-up Barge) będzie wykorzystana przy budowie 5,5-km odcinka autostrady biegnącej wzdłuż wybrzeża należącej do Francji wyspy Reunion położonej na Oceanie Indyjskim, ok. 700 km na wschód od Madagaskaru. Autostrada będzie miała dwie jezdnie po trzy pasy w każdym kierunku i zastąpi istniejącą drogę zbudowaną na lądzie, która jest zagrożona przez spadające z klifów skały i podtopienia w trakcie burz tropikalnych. Zbudowana w Gdyni barka posadowi elementy autostrady na dnie.
Kulczycki podał, że jeszcze w tym tygodniu ma się zakończyć ostatni etap prób morskich jednostki; obecnie trwa sprawdzanie systemu podnoszenia, czyli działania ośmiu "nóg", na których barka będzie mogła osiąść na dnie i montować części estakady biegnącej wzdłuż brzegu wyspy. Podał, że na barce znajdują się dwie suwnice o łącznej nośności 4,8 tys. ton. "Takie ciężary jednostka może opuszczać na dno morskie" - dodał.
Wcześniej podczas morskich prób sprawdzone zostały m.in. kadłub, wszystkie napędy, elektryka; jednostka została sprawdzona w zakresie nawigacji, manewrowości, prędkości.
Kulczycki powiedział, że do Gdyni płynie już specjalistyczna ciężarowa jednostka, która przewiezie barkę. "Jest to potężna jednostka, częściowo samozanurzalna, która podpłynie pod zbudowaną barkę i weźmie ją na swój pokład" - wyjaśnił. Jednostka dysponuje własnym napędem jedynie do przemieszczania się na małe odległości i do celów pozycjonowania.
Uroczystość przekazania barki francuskim firmom ma się odbyć w przyszłym tygodniu.
Niewykluczone, że po zbudowaniu autostrady na wyspie jednostka może być wykorzystywana do montażu fundamentów wież wiatrowych na morzu. Barka ma 106,5 m długości i 49 m szerokości. Łączna masa kadłuba to ok. 5 tys. ton. Budowa trwała ok. roku.
Kulczycki uważa, że stocznia Crist (działająca na terenie byłej Stoczni Gdynia) zdobyła kontrakt na budowę unikatowej barki, bo posiada doświadczenie w budowie jednostek samopodnośnych typu jack-up. Podał, że firma zbudowała już cztery takie jednostki; budowane do tej pory jednostki samopodnośne oparte były na czterech nogach. Były to m.in. dwie duże, innowacyjne jednostki hydrotechniczne z ciężkim systemem dźwigowym do budowy i obsługi morskich farm wiatrowych, "Innovation" (przekazany armatorowi w 2012r.) i "Vidar"(przekazany armatorowi w grudniu 2013 r.).
Barkę zamówiło w stoczni Crist SA konsorcjum czterech firm francuskich budujące autostradę wzdłuż wybrzeża, w którym liderem jest Vinci Construction.
Stocznia Crist została utworzona w 1990 r. przez dwóch inżynierów budowy okrętów: Ireneusza Ćwirko i Krzysztofa Kulczyckiego. Do tej pory zbudowała ponad 360 różnej wielkości jednostek. Firma współpracuje z armatorami i stoczniami z Polski, Holandii, Norwegii, Danii, Niemiec, Islandii i USA.
W 2010 r. Crist kupiła z zasobów mienia dawnej Stoczni Gdynia suchy dok, największą w rejonie południowego Bałtyku suwnicę oraz tereny do prefabrykacji kadłubów. W 2013 r. w spółce niespełna 30 proc. udziałów objęła Agencja Rozwoju Przemysłu poprzez Mars Fundusz Inwestycyjny. Obecnie Fundusz jest właścicielem 35 proc. akcji stoczni Crist, pozostałe 65 proc. akcji należy do twórców stoczni.