Choć przychody i zyski w pierwszym kwartale roku obrachunkowego (rozpoczął się w kwietniu) austriackiego koncernu stalowego Voestalpine były gorsze niż przed rokiem, to jednak przebiły oczekiwania analityków. Pierwsze komentarze mówią, że warto się koncentrować na wysokomarżowych stalach.
Jednak na tle ogólnego marazmu austriacki potentat radzi sobie lepiej niż konkurencja. Przychody za okres kwiecień – czerwiec Voestalpine spadły co prawda, ale tylko o 4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku obrachunkowego. Wyniosły 2,94 mld euro. Zmniejszył się także EBIT, ale tylko o 2 proc. W omawianym okresie wyniósł 223 mln euro.
Dość dobre wyniki spowodowały, że spółka wydała oświadczenie, że zrealizuje cele finansowe na ten rok. Tymczasem w ostatnim okresie zmniejszyły prognozy Salzgitter, czy ArcelorMittal.
W czym tkwi tajemnica dobrych na tle branży wyników austriackiego koncernu. Specjaliści są zgodni. Voestalpine należy do mniejszych firm, ale produkuje wysokospecjalistyczne stale. A zapotrzebowanie na nie nawet w okresach gospodarczej dekoniunktury jest dość duże i utrzymuje sią na stabilnym poziomie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Warto koncentrować się na specjalnych stalach