W pierwszych trzech kwartałach tego roku chiński przemysł stoczniowy odżył, dzięki nowym zamówieniom. Ale daleko mu do zadowolenia.
- Stocznie chińskie, mające największy udział w globalnej produkcji, zdobyły większe zamówienia.
- Są to jednak nadal statki o dość małej wartości dodanej.
- Dwie stocznie z Szanghaju podpisały list intencyjny z francuską grupą CMA-CGM na budowę dziewięciu kontenerowców o rekordowej zdolności do transportu - po 22 tys. TEU.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Więcej zamówień w Chinach, ale na tanie statki