Czy w grze o Walcownię Rur Jedność zostanie wyłącznie rosyjski koncern TMK?
Jak mówi Jadwiga Dyktus, prezes TF Silesia, ze względu na dobro całego projektu nie można ujawnić żadnych szczegółów. Negocjacje z potencjalnymi inwestorami wciąż trwają.
Równolegle toczą się skomplikowane rozmowy z bankami, resortem finansów i Stalexportem. TF Silesia zabiega o odkupienie długów walcowni (ministerstwo i giełdowa spółka hutnicza gwarantowały kredyty), bo są one zabezpieczone na jej majątku. To uniemożliwia sprzedaż przedsiębiorstwa inwestorowi.
Ale tak naprawdę całemu złożonemu projektowi, który TF Silesia chciałoby jak najszybciej doprowadzić do finału, zagraża niekorzystny wyrok, jaki może zapaść przed katowickim sądem.
Jeśli sędziowie uznają, że WRJ nie ma pieniędzy nawet na pokrycie kosztów syndyka, to majątek przedsiębiorstwa zajmie likwidator i zlicytuje go po kawałku. Szkopuł w tym, że nie jest znany termin rozprawy. Biegły sądowy od początku lutego pracuje nad opinią, czy WRJ jest w stanie sfinansować przeprowadzenie upadłości.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: WRJ: sąd może pokrzyżować plany