Chcemy przejąć giełdową firmę - zapowiedział Herbert Wirth, prezes KGHM. Jednak szef miedziowego potentata być może będzie musiał się zmierzyć z oporem związkowców.
Dolnośląską spółkę stać więc na poważne akwizycje. Tyle że, jak dowiadujemy się nieoficjalnie, plany zarządu mogą próbować storpedować związki zawodowe. Ich wzburzenie budzi kwestia nieuznania wyborów przedstawicieli załogi do rady nadzorczej spółki. Powtórzone wybory związki zbojkotowały.
Jak się dowiadujemy, nastroje są na tyle złe, że związkowcy mogą próbować przeszkodzić zagranicznej akwizycji. Czy skutecznie?
W przeszłości bywało, że związki doprowadzały do usunięcia niechcianych zarządów w spółce. Wydaje się jednak, że prezes Wirth ma bardzo silne poparcie u głównych akcjonariuszy. To może gwarantować mu przetrwanie, tyle że już niedługo wybory. Jeśli zmienią się rządzący, odejście obecnego prezesa będzie prawdopodobnie tylko kwestią czasu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zagraniczne inwestycje KGHM zablokują związkowcy?