Pracownicy spółek Grupy Kapitałowej Huta Pokój SA opowiedzieli się za przeprowadzeniem solidarnościowego strajku w regionie. W referendum strajkowym wzięło udział 57,5 proc. zatrudnionych. 96,9 poparło strajk - poinformował Józef Skudlik, szef Solidarności w Hucie Pokój.
Pierwszym zakładem z branży hutniczej, który przeprowadził referendum strajkowe jest Walcownia Metali Nieżelaznych Łabędy. Tam w głosowaniu wzięło udział 79 proc. załogi. 83,5 proc. głosujących poparło akcję strajkową.
26 listopada rozpoczyna się referendum strajkowe w pozostałych zakładach hutniczych m.in. w spółkach ArcelorMittal Poland i w Hucie Bankowa, a także Kombinacie Koksochemicznym Zabrze. Od 27 listopada ruszają głosowania w Koksowni Przyjaźń oraz spółkach zależnych, a także w CMC Zawiercie.
W branży hutniczej i metalowej referendum obejmie w sumie 22 zakłady, w których zbieranie głosów będzie trwać do końca miesiąca. W grudniu i styczniu 2013 referendum mają przeprowadzić także związkowcy w zakładach innych branż. Akcja raczej uzyska akceptację załóg i strajku ostrzegawczego można się spodziewać w drugiej połowie lutego przyszłego roku.
Przedstawiciele NSZZ Solidarność przypominają, że ten strajk nie jest skierowany przeciwko pracodawcom. - Wszyscy boimy się o przyszłość. Sytuacja Walcowni jest zła. Już dobijają nas wysokie ceny energii i nawet nie chcę sobie wyobrażać, co będzie po wejściu w życie pakietu klimatyczno-energetycznego. Już teraz rozważana jest redukcja nawet jednej czwartej załogi. Bez wsparcia rządu, takiego jakie mają podobne zakłady w innych krajach UE, możemy nie przetrwać - mówi Marek Gramś, szef Solidarności w Walcowni Metali Nieżelaznych Łabędy.
Związkowcy boją się, że wzrost cen energii wpłynie niekorzystnie na konkurencyjność polskich produktów, spowoduje spadek produkcji, przestoje, redukcje zatrudnienia, a nawet przenoszenie zakładów za granicę. Według nich np. firma ArcelorMittal mogłaby przenieść produkcję na Ukrainę, gdzie należąca do koncernu huta Krzywy Róg pracuje sporo poniżej swoich zdolności produkcyjnych. Gdyby do tego doszło, pracę straciłyby tysiące ludzi.
Od 21 listopada trwa referendum strajkowe w spółkach kolejowych w woj. śląskim. Głosowania rozpoczęły się już w większości spółek, w tym w tych największych, czyli w PKP Cargo i PLK w Tarnowskich Górach. Referendum ma potrwać do 10 grudnia, ale już w przyszłym tygodniu powinny być znane pierwsze wyniki głosowania w najmniejszych spółkach - mówi Stanisław Hrustek, przewodniczący Regionalnej Sekcji Kolejarzy NSZZ Solidarność.
Referendum na kolei jest podwójne. Kolejarze oprócz głosowania dotyczącego strajku generalnego w regionie podejmą decyzję w sprawie ogólnopolskiego strajku na kolei w obronie ulg przejazdowych. Niewykluczone, że do tego ogólnopolskiego strajku kolejarzy dojdzie jeszcze przed świętami.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Załoga Huty Pokój za strajkiem ws. pakietu klimatycznego