Żadna partia nie zamierza wziąć się do sprzedaży akcji Polskiej Miedzi. Chyba że to tylko wyborcza kiełbasa.
- KGHM to dla PiS lek na całe zło. Rząd wykorzystuje akcje tej spółki do ratowania innych firm, np. BOŚ. Tymczasem nie powinno się już pomniejszać udziału państwa w tej spółce - uważa Jerzy Szmajdziński z LiD.
Grzegorz Schetyna z PO zapewnił, że jego partia nie zamierza prywatyzować KGHM.
- 42-procentowy udział państwa w Polskiej Miedzi to gwarancja na stabilne zarządzanie tą firmą. Ta pozycja po wyborach nie będzie zagrożona ze strony PO - mówi poseł PO.
- Firmy nie zamierza też prywatyzować PiS - zapewnił Adam Lipiński, czołowy polityk tej partii.
Czy po wyborach coś się zmieni w KGHM? Grzegorz Schetyna uważa, że będzie nalegał na wprowadzanie konkursów na szefów firm skarbu państwa. - Tylko wówczas uda się zerwać z patologią, którą jest wymiana prezesów i członków rad nadzorczych po każdej zmianie rządów - pokreślił poseł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zero prywatyzacji w KGHM