Zgrzyta w stoczniowych negocjacjach

Zgrzyta w stoczniowych negocjacjach
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Ministerstwo Skarbu Państwa uzgodniło najważniejsze warunki kupna stoczni Gdynia przez ukraiński koncern ISD. Ale nie uzgodniło "szczegółów technicznych". Tymczasem związkowcy zapowiadają protesty.

Jak dowiedziała się nieoficjalnie "Gazeta Wyborcza", w negocjacjach między ukraińskim ISD a Ministerstwem Skarbu uzgodniono dodatkową pomoc publiczną dla Stoczni Gdynia w wysokości 1,35 mld zł.

Resortowi nie udało się jednak uzgodnić kilku "detali technicznych", a więc na negocjacje z Brukselą inwestor i MSP pojadą bez wspólnego stanowiska.

- Będziemy mieli protokół rozbieżności - potwierdza Maciej Wewiór, rzecznik resortu skarbu. - Nie udało się ustalić m.in. sposobu zabezpieczenia transakcji, gwarancji bankowych, dokładnego sposobu liczenia wkładu własnego - wylicza Jacek Łęski, rzecznik ISD.

Pojawił się też nowy pomysł na pomoc dla gdyńskiej stoczni. Na najbliższym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy spółki ma się pojawić wniosek o kolejną konwersję zobowiązań na akcje spółki. Skarb państwa chce, żeby z możliwości tej konwersji skorzystały przede wszystkim prywatne firmy, którym stocznia jest winna pieniądze.

Działające w Gdyni związki zawodowe krytykują jednak działania rządu. Stoczniowa "Solidarność" ponownie oskarżyła Ministerstwo Skarbu Państwa o pozorowanie działań.

- Rząd chce tylko pokazać, że prowadzi intensywne działania - stwierdził wczoraj Marek Lewandowski, rzecznik "S". - Kuriozalna jest sytuacja, w której w tak napiętym harmonogramie dwie najważniejsze osoby z Ministerstwa Skarbu - minister Grad i dyrektor Piotr Goszczyński (odpowiedzialny za prywatyzację Szczecina) są na urlopie! - denerwuje się związkowiec. "S" zapowiada, że w połowie sierpnia rozbije pod kancelarią premiera "stoczniowe miasteczko namiotowe".

Polski rząd ma czas tylko do 12 września, żeby znaleźć stoczniom w Gdyni i Szczecinie nowych inwestorów i wynegocjować taki plan ich restrukturyzacji, który byłby do zaakceptowania przez Komisję Europejską. Jeżeli takiego inwestora albo planu nie będzie, to Bruksela nakaże stoczniom natychmiastowy zwrot otrzymanej po 1 maja 2004 r. pomocy publicznej. Ponieważ w grę wchodzą kwoty przekraczające 5 mld zł, taka decyzja Komisji oznaczałaby bankructwa zakładów - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Zobacz także wcześniejszy materiał wnp.pl: Inwestorzy mogą składać oferty ws. stoczni do 8 sierpnia oraz Stocznie: negocjują Chojnice, ISD gotów
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Zgrzyta w stoczniowych negocjacjach

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!