Polska gospodarka zużyła rekordową ilość stali. 2018 r. przyniesie dalsze wzrosty

Polska gospodarka zużyła rekordową ilość stali. 2018 r. przyniesie dalsze wzrosty
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W ub. roku krajowe zużycie stali osiągnęło rekordowy poziom ponad 13,5 mln ton - wynika z danych Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej (HIPH) w Katowicach. Krajowa produkcja stali wzrosła prawie o 15 proc. W tym roku spodziewany jest dalszy wzrost zużycia, co stawia pytanie o możliwości zaspokojenia popytu krajową produkcją.

  • Popyt na stal generują przede wszystkim inwestycje: w budownictwie, drogownictwie, energetyce i na kolei, a także przemysł konstrukcyjny i maszynowy, okrętowy, branża artykułów gospodarstwa domowego czy motoryzacja.
  • Plany rozwojowe tych branż pozwalają prognozować wzrost konsumpcji stali w Polsce także w tym roku.
  • Pozostaje pytanie, czy krajowa produkcja nadąży za wzrostem popytu.

- W perspektywie najbliższych trzech lat spodziewamy się dalszego stabilnego wzrostu rynku i krajowego zużycia stali rzędu 2-3 proc. rocznie - powiedział prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej Stefan Dzienniak, wskazując, iż prognozy te znajdują poparcie w planach najbardziej stalochłonnych sektorów gospodarki: budownictwa (ten sektor konsumuje ok. 45 proc. krajowego zużycia stali), energetyki czy przemysłu konstrukcji stalowych.

Czytaj także: Stal: w górę czy pod górkę?

- Wiele dużych projektów infrastrukturalnych, dotyczących m.in. autostrad i dróg ekspresowych czy przebudowy szlaków kolejowych, jest obecnie na etapie przygotowania lub ogłaszania przetargów. Znaczące inwestycje planuje też energetyka, nie tylko w zakresie nowych mocy wytwórczych, ale także nowych sieci przesyłowych, utrzymuje się popyt na różnego typu rury. M.in. te elementy pozwalają prognozować dalszy, systematyczny wzrost rynku i zapotrzebowania na wyroby stalowe - ocenił prezes Izby.

W minionym roku - według danych HIPH - polskie zużycie stali wzrosło o 3 proc. w odniesieniu do poziomu z 2016 r., przekraczając wielkość 13,5 mln ton, wobec 13,1 mln ton rok wcześniej, ponad 12,5 mln ton w roku 2015 i 12,3 mln ton w 2014. Ubiegłoroczna wielkość zużycia stali była najwyższa od 1989 roku; przewyższyła nawet prognozy sprzed roku, zakładające wzrost zapotrzebowania na stal w roku 2017 do poziomu ok. 13,3 mln to.

- Polskie zużycie stali rośnie systematycznie od wielu lat, wraz ze wzrostem gospodarczym. To, że w latach 2010-2013 ten wzrost zapotrzebowania na wyroby stalowe nie był widoczny w statystykach, wynika, w naszej ocenie, z rozwiniętej wówczas szarej strefy w handlu stalą - ocenił prezes HIPH.

Czytaj także: Bardzo dobre perspektywy przed rynkiem stali

Tzw. zużycie jawne stali to suma wyrobów stalowych sprzedanych na rodzimym rynku przez krajowych producentów oraz stali pochodzącej z importu, z wyłączeniem polskiego eksportu. Dane potwierdzają, że w krajowym zużyciu zdecydowanie dominują obecnie importowane wyroby stalowe - w ubiegłym roku udział importu utrzymał się na wysokim poziomie rzędu 70 proc. Polska i Czechy pozostają jedynymi krajami w UE, które są importerami stali netto, to znaczy konsumują więcej stali z zagranicy, niż same eksportują.

Już od kilku lat ponad dwie trzecie wykorzystywanej w Polsce stali pochodzi z zagranicy. Najbardziej widoczne jest to w segmencie wyrobów płaskich (głównie blach) oraz w segmencie rur. Nieco mniejszy jest udział importu w zużyciu wyrobów długich.

W ubiegłym roku polski eksport wyrobów stalowych wyniósł ok. 6 mln ton (wobec 5,2 mln ton rok wcześniej), natomiast z zagranicy napłynęło 10,7 mln ton, wobec ponad 9,7 mln ton w roku 2016. Tym samym do Polski sprowadzono 4,7 mln ton stali więcej niż wysłali za granicę krajowi producenci. Ujemny jest zarówno bilans handlowy w wymianie z krajami Unii Europejskiej, jak i w relacjach z pozostałymi państwami.

Eksperci szacują, że w kolejnych latach w Polsce można spodziewać się dalszego wzrostu zużycia stali (rzędu 2-3 proc. rocznie), jeżeli zapotrzebowanie ze strony najbardziej stalochłonnych sektorów gospodarki utrzyma się na prognozowanym poziomie.

Ubiegłoroczny wzrost zużycia stali przełożył się również na zwiększenie krajowej produkcji. Po zauważalnym wzroście w 2015 roku (z 8,6 mln ton do ponad 9,1 mln ton) i produkcji na poziomie 9 mln ton w roku 2016, ubiegły rok przyniósł zwiększenie produkcji stali surowej o 14,8 proc., powyżej 10,3 mln ton.

W tym roku spodziewany jest niewielki spadek krajowej produkcji, przede wszystkim z powodu planowanego remontu jednego z wielkich pieców w oddziale ArcelorMittal Poland w Dąbrowie Górniczej. Szacuje się, że piec nie będzie pracował przez ok. 35 dni, co może oznaczać zmniejszenie produkcji o ok. 300 tys. ton stali.

Ubiegłoroczna krajowa produkcja wyrobów walcowanych na gorąco zbliżyła się do 8,8 mln ton, o 9,6 proc. więcej niż rok wcześniej. W polskiej produkcji dominowały wyroby długie (ponad 5,3 mln ton, wzrost o 3,3 proc.), a wyrobów płaskich wytworzono ponad 3,4 mln ton (wzrost o 20,9 proc.). Blach i taśm walcowanych na zimno wyprodukowano w 2017 r. ok. 950 tys. ton (wzrost produkcji o 3,5 proc.), a rur stalowych 815 tys. ton (spadek o 3,4 proc.). Produkcja blach i taśm ocynkowanych wzrosła o 36,5 proc., do poziomu 764 tys. ton.

Środowisko hutnicze wskazuje, iż rosnący popyt na stal potwierdza znaczenie tego przemysłu dla gospodarki, a co za tym idzie - konieczność stworzenia mu konkurencyjnych warunków działania. Dlatego producenci stali w całej Europie zabiegają m.in. o złagodzenie unijnych rygorów klimatycznych; konieczność potencjalnego dokupowania uprawnień do emisji CO2 po wyższych cenach pogorszyłaby konkurencyjność produkcji. Postulowane jest też wprowadzenie rozwiązań sprzyjających przemysłowi energochłonnemu, jakim jest hutnictwo, a także efektywnych instrumentów ochrony unijnego rynku przed dostawami stali po dumpingowych cenach.

- Sądzimy, że krajowe zapotrzebowanie na stal w ciągu najbliższych kilku lat będzie stabilnie rosło. Aby w ślad za nim mogła rosnąć produkcja w polskich hutach, potrzebne są inwestycje, zaś ich warunkiem jest stabilne otoczenie rynkowe i prawne, w tym warunki zapewniające producentom konkurencyjność - skomentował prezes Dzienniak, zaznaczając, że kluczowe jest zapewnienie firmom sektora stalowego konkurencyjnych cen energii elektrycznej oraz mechanizmów łagodzących skutki restrykcyjnej polityki klimatycznej.

Przedstawiciele Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej wskazują, że polskie hutnictwo działa obecnie na w pełni konkurencyjnym rynku, stąd branża oczekuje zapewnienia takich samych warunków działania, jakie mają huty w innych krajach UE. 

Czytaj także: Unijni hutnicy: Wprowadzenie ceł to policzek dla partnerstwa z USA
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Polska gospodarka zużyła rekordową ilość stali. 2018 r. przyniesie dalsze wzrosty

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!